Powiem tak: LEGO Technic nie jest moją ulubioną serią i nigdy jakoś nie przekonywały mnie te wszystkie przekładnie, silniki i mechanika. LEGO jednak wprowadziło masę nowości, jak i zaprezentowało kilka przyszłych zestawów – połączymy więc to w jeden przegląd, który będę jeszcze dodatkowo aktualizować, dodając informację o nadchodzących konstrukcjach.
– 42153, Nowy Chevrolet Camaro ZL1 z serii NASCAR, 239,99 złotych, 672 elementy. Takie nazwy to ja rozumiem – logiczne, bez wariacji jak w CIty. Sama konstrukcja prezentuje się równie dobrze jak Bugatti, jeśli nie lepiej. Ten efekt niestety uzyskano z pomocą naklejek. Trzeba jednak przyznać, że jest tu duże podobieństwo do oryginału. Samochód wyposażono też w silnik z działającymi tłokami.
– 42155, BATMAN — BATMOTOR, 259,99 złotych, 641 elementów. Ktoś pisząc tą nazwę zapomniał wyłączyć CapsLocka. W każdym razie model wygląda całkiem nieźle.
– 42152, Samolot gaśniczy, 529,99 złotych, 1134 elementy. Zestaw wygląda naprawdę genialnie, jest aerodynamiczny i gładki. Do funkcji bawialnych wpisują się sterowany ogon, wysuwane podwozie oraz oczywiście możliwość spuszczenia wody w postaci przeźroczystych klocków. Co więcej, wygląda mi na to, że konstrukcja jest w skali minifgurki. Samolot można już dziś zamówić w przedsprzedaży.
– 42154, Ford GT, wersja z 2022 roku, 569,99 złotych, 1466 elementów. Mamy tu przed sobą potężny zestaw 18+. Ford jest wyposażony w masę różnych funkcji, jak otwierany spoiler, układ kierowniczy, zawieszenie różnicowe czy działający silnik. Samochód naprawdę robi wrażenie.
Aktualizacja z 14 kwietnia
Aktualizacja z 2 maja
Aktualizacja z 2 maja
Aktualizacja z 23 lutego
Aktualizacja z 2 maja
Aktualizacja z 3 lipca
Aktualizacja z 10 lipca
Aktualizacja z 1 czerwca
Aktualizacja z 1 czerwca
No cóż, szykuje się naprawdę spory rok, jeśli chodzi o Technica – a to pewnie nie wszystko, bo pewnie otrzymamy jeszcze parę zestawów jesienią. Jak widać LEGO skupia się na dużych konstrukcjach – i dużych cenach…
Po szybkim researchu okazało się, że ten Ford to specjalna edycja LM 2022, upamiętniająca zwycięstwa w wyścigach Le Mans. Będą to ostatnie sztuki modelu – nie jestem pewien, czy przestaną produkować model, czy nastanie nowa generacja, wiem tylko, że samochód nie ma możliwości niebieskiego malowania, tak więc samochód z zestawu widocznie przemalowano, aby wyglądał lepiej.