LEGO Wednesday – tak. To musiało się stać.

Seria o nazwie kodowej Buffalo okazała się nie mieć nic wspólnego z bawołami – jak to zwykle z tymi hasłami bywa. Tego, że pod przykrywką potężnego zwierzęcia kryje się seria oparta na hitowym Wednesday Netflixa – cóż, to była niespodzianka. Chociaż ten ruch był raczej oczywisty.

Ten wpis będę aktualizować, jeśli dowiemy się czegoś więcej – a takie dane zaznaczę kursywą.

Rok temu Wednesday opanowało internet, a serial Netfilxa zebrał wiele nagród, no i fani zaczęli się domagać jakiejś odpowiedzi od LEGO – powstawały fanowskie koncepty, no i sporo projektów LEGO Ideas, w tym jeden (użyłem go jako zdjęcie), który w mniej niż pół roku dobił tych 10000 wspierających i przedostał się do przeglądu LEGO – acz nie został zatwierdzony. I może w tej serii mamy odpowiedź.

Październik

  • 76780, Figurka Wednesday Addams, 224,99 złotych, 702 elementy. Figurka zdecydowanie jest mocno creepy, ale sama konstrukcja prezentuje się naprawdę bardzo dobrze. Ma taki ponury, horrorowy wręcz klimat, podoba mi się cała aranżacja tej podstawki, a 2w1 zawsze jest mile widziane.
  • 76781, Pokój Wednesday i Enid, 399,99 złotych, 750 elementów. Ten zestaw zdecydowanie jest zbyt drogi, ale gdyby odrzucić na moment ten fakt, to naprawdę świetna budowla. Wnętrze jest fantastycznie wykonane, fasada wygląda imponująco, a cztery minilaleczki (i Rączka, oczywiście) to naprawdę solidny dodatek. Konstrukcja ma przede wszystkim taki posępny klimat, widać go w samym pokoju, ale też na podstawce i pudełku. Cena jest tu jednak swego rodzaju dealbrakerem.

Jak na razie nie będę sądzić LEGO Wednesday, bo potrzeba mi więcej zdjęć i trochę czasu – ale mogło być gorzej, i zdecydowanie poświęcę temu osobny artykuł.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top