A gdyby tak połączyć trzy zestawy z Monkie Kida?

Istnieje wiele miast LEGO, City to przecież prawie same budynki, Friends też jest tematyką, której konstrukcje to głównie, sklepy lub restauracje, a jak jest z serią Monkie Kid? Zapraszam na recenzję wielkiego miasta złożonego z trzech zestawów.

3w1 – trzy zestawy, jedno miasto

Czasami nie wiadomo, czego można się spodziewać po LEGO, chociaż przez te wszystkie przecieki, wiadomo jakie zestawy będą w następnej fali, czy też jakich gratisów możemy się spodziewać w najbliższym czasie. Z tym czymś było zupełnie odwrotnie. Nikt nie wiedział, że LEGO planuje zrobić coś takiego. Czy był to dobry ruch? Zapraszam na recenzję Miasta 3w1.

Miasto latarni, zestaw rocznicowy czy kryjówka?

Monkie Kid to seria, o której piszę tutaj bardzo często, ale chyba jest po prostu jedną z najciekawszych tematyk od LEGO. Widać to na przykład po tym jak nasza ulubiona firma produkująca klocki projektuje te trzy zestawy:

Zestaw jest miastem, składającym się z kilku mniejszych budynków i kolejki, przemieszczającej się po torach umieszczonych wokół miasta. Znajdziemy tu 9 minifigurek: MK’a, Mei, Pana Tanga, Huang, i Han, Pigsy’ego, maszynistę oraz dwa roboty.

Kryjówka Ekipy Monkie Kida to najmniejszy zestaw z całej trójki. Mamy tutaj minifigurki MK, Mei, Sandy’ego, Pigsy’ego, Lee oraz Penga. Cała konstrukcja prezentuje się świetnie. Wszystko jest umiejscowione na zielonym terenie bogatym w roślinność. Mamy tutaj targ pani Lee, sklep z rybami Sandy’ego, restaurację Pigsy’ego, fragment terenu dla MK’a, kuźnię Mei i całą kryjówkę. Zestaw ma też swoje wady takie jak ściana z ,,dziurkami” w sklepie Sandy’ego, ale to takie mało ważne rzeczy.

Zestaw ten już recenzowałem. Jest on największy z całej trójki. Przedstawia wielkie miasto znajdujące się w chmurach. Każdy bohater z serii ma tam swoją ,,część”. Nie będę się więcej rozpisywał, recenzję możecie znaleźć na blogu.

Wnętrza w mieście – Monkie Kid jest mistrzem w tej dziedzinie

Wnętrza są bardzo ważne, w każdym budynku z klocków. Bardzo ciekawe jest to w jaki sposób są wyposażone. I, zapewniam was, tutaj jest wspaniale.

Wszystkie budynki są wyposażone świetnie, niektóre trochę mniej, ale to ze względu na rozmiary. Wszystkie wnętrza są powypychane najlepiej jak się da. Bardzo mi się to podoba, że LEGO idzie w taką stronę, że z fali na falę daję coraz to lepsze wyposażenie wnętrz.

Idealne połączenie?

Zestawy można połączyć w jedno wielkie miasto. Można to łatwo zrobić z ostatnią stroną instrukcji, gdzie pokazany jest cała potężna aglomeracja.

Bardzo podoba mi się to, że kolejkę z Miasta Latarni można rozszerzyć, co daje więcej sensu całej budowli. Wszystko ze sobą współgra, mam wrażenie, że kolory budynków są dobrane specjalnie w taki sposób, aby idealnie do siebie pasowały.

Fajnie są tu też użyte pewne części miasta. Na przykład lampa z Megapolis jest wykorzystana jako podstawka do torów. Cała roślinność jest po prostu wspaniała i nie da się do niczego przyczepić. Wszystkie te detale, takie jak kubki w kanałach, też są cudowne… Jednak nie wszystko jest tutaj dobrze przemyślane.

Idealne miasto nie istnieje

Największą wadą tego połączenia jest brak logiki.

Przykładowo, na tą część z restauracjami nie da się w ogóle dostać. Bardzo bym chciał, aby LEGO wypuściło kolejny taki zestaw, i żeby właśnie ta wada została naprawiona.W sumie to tak czy tak z chęcią zbudował bym czwartą część. Miasto też jest bardzo dziwne względem kształtu – nie niszczy to wyglądu całości, ale jest trudno gdzieś zmieścić wszystkie trzy zestawy.

Czas podsumowań

Podsumowując, czy jest to świetne połączenie? Wydaję mi się, że tak, ale nie jest perfekcyjne. Mam bardzo dużą nadzieję, że LEGO zrobi czwartą część miasta. I jeżeli zadajecie sobie pytanie:
Kupić czy nie kupić?
To muszę wam powiedzieć, że jeżeli jesteście fanami zwykłych miast takich typowych dla serii City, to unikajcie tych zestawów, ale jeżeli uwielbiacie budynki z Ninjago to polecam wam to połączenie.