To nie będzie normalna recenzja.
Normalnie, gdy piszę swoją opinię o jakimś zestawie jestem pewien, co o nim myślę – jeszcze przed pierwszym akapitem wiem, jaki będzie ostateczny werdykt. Nie tutaj.
Oto Nowoczesny dom z Creator 3w1 – dziwny przypadek zestawu, który po prostu uwielbiam, a jednocześnie wciąż nie jestem pewien, co o nim myśleć. Jest to konstrukcja, która wzięła się znikąd, zaskoczyła wszystkich i po prostu wygląda czadowo – problem jest taki, że znajduje się w dziwacznej szparze pomiędzy zestawami dla dorosłych i tymi bawialnymi, i w skutku raczej nie będzie przemawiać do żadnej z nich.
Ale nie wyprzedzajmy faktów – pora na sporą recenzję jeszcze dosyć świeżej nowości. I zobaczymy, może w trakcie pisania przyjdzie mi do głowy jakiś werdykt.
Nowoczesny dom
Numer katalogowy: 31153
Cena katalogowa: 469,99 złotych
Tematyka: Creator 3w1
Data premiery: Czerwiec 2024
Liczba elementów: 939
Grupa wiekowa: 9+
Podseria: Mini-modulary
Może być to trochę kontrowersyjne, ale uważam, że Nowoczesny dom jest kolejnym zestawem z serii mini-modularów – nazwa nawiązuje do budynków modułowych, czyli w sumie flagowej podserii LEGO Icons, a dotąd Creator co roku wypuszczało modułowe kamienice 3w1. Ostatnimi czasy trochę się to rozjechało, taki Przytulny domek czy ta właśnie willa nie mają opcji podłączenia do reszty budowli z tej linii – ja jednak zostaje przy tej nazwie, bo klimat wciąż pozostaje ten sam.
Jakie mamy opcje?
Przede wszystkim – to zestaw trzy w jednym. Jak i większość spod znaku Creator. I w sumie wszystkie z Creator 3w1.
Ta funkcja w dzisiejszych czasach raczej już nie zaskakuje, kiedy taka możliwość personalizacji upowszechniła się w innych tematykach, a także niektórych zestawach dla dorosłych. Można nawet uznać, że trzy alternatywne konstrukcje to trochę mało, kiedy LEGO zaprezentowało ostatnio osiem wersji Batmana w jednym zestawie.
Liczy się jednak to, że wszystkie alternatywy są wysokiej jakości – i chociaż moją jedyną metodą weryfikacji są oficjalne zdjęcia, to sądzę, że tak w tym przypadku jest. Poza główną budowlą nowoczesnej willi można zdecydować się na współczesną kamienicę lub coś w rodzaju eleganckiego domu w lesie. Obie te opcje wydają się mniejsze od głównej budowli, ale zdecydowanie trzymają poziom.
Unboxing bez niespodzianek
Zestaw dochodzi w klasycznym, kolorowym pudełku, w którego środku umieszczono dziewięć woreczków z klockami – są one tutaj papierowe, jak to ma miejsce już z chyba wszystkimi premierami czerwcowymi. Do tego otrzymujemy trzy instrukcje zapakowane w osobne opakowanie, dzięki czemu nie są pogięte (a to się zdarza) – każda z nich odpowiada jednej z trzech możliwych konstrukcji. Co warto zanotować, nie ma tu naklejek – chociaż to raczej standard w tej serii.
Ależ ja bym chciał taki dom!
Przede wszystkim – wow, wygląda to nieprzyzwoicie dobrze.
Nowoczesny dom to przede wszystkim dowód na bardzo dobry gust projektantów. Przynajmniej według mnie willa ta prezentuje się obłędnie, i prezentuje taki luksusowy, ultra minimalistyczny styl życia – zobaczycie, o co mi chodzi.
Najpierw pomówmy o wymiarach, bo nie jest to mały model. Może dziewięćset elementów za tą cenę nie wydaje się dobrą ofertą – Creator dawało nam już tańsze zestawy z dużo większą liczbą klocków – tyle że okazuje się, że większość z tych części jest naprawdę spora. Same okna i płytki to zapewne jakaś połowa całkowitej powierzchni modelu, i czynią go one szerokim na niemalże dwa, wysokim na półtora i głębokim na jeden smartfon. (Taka dziwna miara, która okazuje się bardzo użyteczna w szybkim porównaniu).
Całość zbudowana jest na styl dioramy czy makiety, i raczej jej przenoszenie nie jest niczym przyjemnym – model jest jednak nawet lekki.
Konstrukcję podzielono też na cztery moduły – i teraz je sobie po kolei omówimy.
Jak z magazynu architektonicznego
Dosłownie, mam wrażenie, że ta willa mogłaby spokojnie znaleźć się w jednej z tych wielkich cegieł przedstawiających różne domy jednorodzinne i ich plany. Wygląd zewnętrzny budynku jest kosmiczny.
A więc zacznijmy od największej, głównej jego części, znajdującej się po lewej stronie. Na parterze jej ściany są szare, chociaż w sumie mówimy tu zaledwie o filarach – wnętrze w większości odgradzają wielkie okna, które mogą nie być zbyt prywatnym rozwiązaniem, ale wyglądają świetnie.
Od przodu szybę można też przesunąć, tworząc przejście między tarasem a salonem. Dodatkowo zamontowano tutaj też bardzo minimalistyczne lampy.
Wyższy poziom wysunięty jest trochę w bok i do przodu – może się to wydawać zbędne, ale ostatecznie daje naprawdę czadowy efekt, no i w środku jest też więcej miejsca – a mimo wszystko całość jest stabilna.
W każdym razie, ściany są tu białe, a okna trochę węższe – z boku zamontowano bardzo popularne klocki tego typu, natomiast na froncie umieszczono dwie wysokie szyby, tylko że w pozycji horyzontalnej – i to również skutkuje ciekawym, eleganckim efektem.
Wszystko zwieńcza biały, pusty dach, na którym przysiadł sobie papuga – budowalny ptak to jak widać nieodłączny element każdego minifigurkowego zestawu z Creator. Co ciekawe, dach został też delikatnie wysunięty do przodu.
Dużo, dużo wejść
Centralny moduł jest zdecydowanie najmniejszy, a zarazem najnudniejszy – to tutaj znajduje się wejście do willi i balkon.
A więc tak – na parterze znajdziemy drzwi z szarymi panelami od boku. Są one, oczywiście, przeźroczyste, i wygląda to naprawdę fajnie.
Piętro wyżej to dosłownie ta sama konstrukcja co na dole – identyczne drzwi i okno, jedynie doczepiono do nich spory balkon z fajnie wykonaną barierką. Stoi tu też coś w rodzaju doniczki z małym kwiatkiem.
Ciekawy efekt daje, ponownie, dach, który przykrywa część tego miejsca – ale nie całość. Na górze zamontowano też wentylację.
Punkt widokowy
Raczej nie będziemy się kłócić o to, że moduł po prawej wygląda najlepiej. To dwupiętrowa wieża, w dużej mierze przeszklona, a jej ściany zostały pokryte elewacją symulującą drewno.
Wygląda to po prostu obłędnie, dach, ponownie, jest wysunięty do przodu, wszystko tu idealnie współgra i jest to najbardziej charakterystyczna część całości – biorąc pod uwagę, że willa jest usytuowana na plaży, to byłoby to miejsce z fantastycznym widokiem na morze czy ocean.
A, i z boku mamy jeszcze jedne drzwi, do których prowadzą schodki. Jakby ktoś mieszkańców napadł (a biorąc pod uwagę ich majątek to jak najbardziej możliwe) to mają oni wiele dróg ucieczki.
Bardzo droga działka
No niemożliwe, żeby ktoś postawił sobie taką willę, i to jeszcze na plaży za niewielkie pieniądze. Co więcej, dobudowano tu jeszcze basen – i to on zajmuje największą część ostatniego, czwartego modułu, czyli terenów zewnętrznych tej lokacji.
Basen ten jest naprawdę niewielki, wykonany z prostych, niebieskich płytek, ale zawsze świetnie dopełnia ten krajobraz.
Prowadzi do niego chodnik biegnący przy ścianie willi – przy nim ustawione zostały też bardzo ładnie wykonane leżaki i z niego można też wejść na niezwykle krótkie molo na plaży – bo jeśli ktoś nie chciałby się kąpać na basenie to ma do dyspozycji także morze lub ocean.
Swoją drogą, nabrzeże wykonano naprawdę bardzo ładnie, z wieloma warstwami i detalami w postaci kamieni.
A, i nie można zapomnieć też o dwóch palmach po drugiej stronie basenu – zbudowano je w ciekawy sposób, który chyba muszę kiedyś wykorzystać, bo wyglądają świetnie i fantastycznie pasują do tego krajobrazu luksusowej willi – świetnie go dopełniają i naprawdę fajnie wprowadzają zieleń pomiędzy monochromatyczne ściany budynku.
Niezwykle minimalistyczne wnętrze
Pora więc zajrzeć do środka.
Budynek ma dwa poziomy, siedem pomieszczeń (chociaż bez drzwi – przez to całość daje wrażenie większej) oraz trzy różne sposoby na wejście do środka. Będziemy więc iść od drzwi w najwyższej części.
W takim razie zaczynamy od kuchni – a wyposażono ją bardzo dobrze. Aneks jest całkiem spory, z niebieskimi szafkami i ogromnym piekarnikiem, ma też dużą kuchenkę z dwoma patelniami – w tym jedną złotą, która jak widać symbolizuje status mieszkańców.
Na czarnym blacie ustawiono też jakieś pojemniki, a naprzeciwko znajduje się niewielki, okrągły stolik i dwa siedzenia.
Przechodząc dalej przez zwyczajnie pusty przedsionek, pora wejść do salonu – który wyposażono bardzo minimalistcznie.
Dostajemy tu zaledwie szklany stolik na dywanie, żółtą kanapę, mniejszy stolik z jakimś napojem i… gitarę, z jakiegoś powodu.
Wszystko zbudowano w prosty sposób, który jednak sprawia, że całość wygląda po prostu elegancko.
Brakuje tu zwyczajnie jakichś szafek, czegoś, co urealistyczniłoby to miejsce, nawet nie ma tu telewizora – chociaż musiałby być wtedy zawieszony na oknie, więc może to jest powód?
Wchodząc po niewidzialnych schodach…
Tak, nie ma tu klatki schodowej, ale to raczej standard w zestawach bawialnych.
Wracając do tematu – piętro wyżej w tym wysokim module umieszczono czytelnię. Jest to naprawdę bardzo przytulnie, a zarazem elegancko umeblowany pokój, jest tu jakaś roślinka, fajnie wykonany regał z książkami, na podłodze znajduje się dywanik a z góry zwisa wielki żyrandol – ten pokój jest znacznie wyższy niż reszta.
Dziwny jest za to fotel – zaprojektowano go naprawdę ciekawie, wygląda fajnie, problem jest jednak taki, że sam z siebie nie stoi.
Z minifgurką również. Trzeba ustawić go przy oknie i oprzeć o róg dywanu, aby jakoś to wyglądało. To trochę dziwny wybór.
W ogóle wnętrze jest trochę takim kontrastem do zewnętrza – jest tutaj elegancko, ale barwnie, w porównaniu do raczej prostej palety kolorów fasady.
Wchodząc na schodek (nie mam pojęcia, czemu on tutaj jest) i przechodząc przez kolejny pusty korytarz można wejść do sypialni.
Jest ona ogromna, ale umieszczono tu w sumie jedynie spore łóżko i dwie szafki po jego bokach – co ciekawe, jedna z nich ma na sobie jakiś terminal do systemu alarmowego czy coś.
Łóżko fajnie zgrywa się z dużymi oknami, ale brakuje mi tu jakiegoś biurka czy miejsca do pracy. Chociaż może bogaci nie pracują.
Dostaliśmy tu za to łazienkę – a dokładniej prysznic, zintegrowany z sypialnią. Dziwny wybór, ale okej – liczy się to, że bardzo fajnie go wykonano, szczególnie, jeśli chodzi o podłogę.
I ścianka go oddzielająca też może służyć za biurko.
Mój największy problem tutaj to akurat brak modułowości – owszem, całość podzielono na trzy części, ale naprawdę brakuje mi tu możliwości zdjęcia dachu czy pierwszego piętra, aby mieć lepszy dostęp do wnętrza.
Jako że salon i sypialnia są raczej spore, utrudnia to nie tylko zabawę czy ustawianie scenek (jak do tej recenzji), ale także odkurzanie i utrzymywanie całości w czystości.
Oto i lokatorzy
Minifigurki są tu dwie i jako że trochę eksperymentowałem ze zdjęciami, ustawiając z nimi scenki, nie będą raczej niespodzianką. Nie są to postaci wyjątkowe, ich części są raczej generyczne, ale wyglądają w porządku – oboje mają alternatywne wyrazy twarzy i naprawdę podobają mi się ich włosy.
To jednak nic wyjątkowego.
Na pograniczu
Nowoczesny dom to dziwny zestaw, który utknął gdzieś pomiędzy zestawami bawialnymi a tymi dla dorosłych.
Jego wygląd to zdecydowanie najmocniejsza strona – prezentuje się po prostu genialnie, i po prostu będzie idealny na jakąś makietę, zbudowano go nawet tak, że powinien się świetnie wpasować, z przygotowaną od razu podstawą. Nie jest to jednak zestaw 18+, buduje się go raczej prosto, nie jest to też model pełen mnóstwa detali, no i brakuje mu tylnej ściany, co w oczach wielu automatycznie go dyskwalifikuje.
Nie ma on jednak żadnych funkcji bawialnych, a dostęp do środka jest utrudniony, przez co raczej nie będzie idealnym zestawem dla dzieci – w sumie które dziecko wybrałoby nudną willę, kiedy w tej samej cenie dostępne są smoki z Ninjago czy Więzienna Wyspa z City.
Nie wiem, mam wrażenie, że jestem jako jedyny klientem docelowym tego zestawu, bo po prostu go uwielbiam i jest on dla mnie niemal perfekcyjny – myślę jednak, że raczej będzie mu trudno zostać bestsellerem.
Biorąc jednak pod uwagę, że jest teraz dostępny za mniej niż trzysta pięćdziesiąt złotych – to absolutnie fenomenalny zestaw.