Wszyscy już dobrze wiemy o nadchodzącej grze LEGO Horizon Adventures, czy planszówce LEGO Monkey Palace – ale możliwe, że jeszcze w tym roku duński gigant wyskoczy z jeszcze jedną niespodzianką. Swoją wersją FIFY. FC24, znaczy się.
Pora przyjrzeć się LEGO 2K Goooal!, czyli tytule, który od dwóch lat wydaje się być tuż za rogiem.
To nie jest tajemnica
Piłkarska gra LEGO była w mediach obecna już od początku 2022 roku, kiedy to strona VGC poinformowała świat o tym, że licencja przechodzi od TT Games do 2K – i że plotki o tym, że ten deweloper ma tworzyć nową FIFĘ są nieprawdziwe, a zamiast tego zajmie się alternatywną, klockową wersją tego typu tytułu. Produkcja miała powstawać u Sumo Digital i być, uwaga, pierwszą grą LEGO opublikowaną przez 2K.
Potencjalna konkurencja dla FIFY miała wyjść jeszcze w tym samym roku, podczas mistrzostw świata w Katarze, a następnie w 2023 mieliśmy otrzymać nienazwaną jeszcze w tamtym czasie grę wyścigową. VGC mówiło też, że 2K Goaaal! (którego tytuł jeszcze wtedy nie wyciekł) ma być pierwszą z całej linii gier sportowych od tego twórcy, z jeszcze jedną produkcją w podobnej tematyce, która miała wyjść po grze wyścigowej.
To jednak nie nastąpiło – mamy w końcu 2024, a jak dotąd rok temu zobaczyliśmy premierę LEGO 2K Drive (którą to grę udało mi się krótko przetestować), ale nic poza tym. Tak więc gdzie podziało się 2K Goaaal?
Wszystko powinno iść zgodnie z planem
Wszystko wskazywało na to, że 2K przygotowywało się do premiery, gdy to w grudniu 2022 do sieci wyciekło zdjęcie tajemniczego polybaga z nieznanej serii LEGO Games – nosił on nazwę Finnius Dash, i nawet nad nim spekulowałem – średnio się ta spekulacja jednak sprawdziła, bo teraz mamy niemal pewność, że miał być to gratis do najdroższej wersji gry.
Podobnie wyglądało to w końcu z 2K Drive, bonusowa budowla została zapakowana w identycznie wyglądający polybag, a logo 2K – oraz fakt, że to po prostu minifigurka piłkarza – po prostu utwierdzają mnie w przekonaniu.
Jeśli jednak coś takiego wyciekło, gra musiała być już niemalże gotowa do premiery.
I cisza!
Dosłownie, nagle cały świat o tej grze zapomniał. Dopiero w czerwcu pojawiły się nowe dane.
Fakt, że gra jest bardzo bliska finalnego stanu potwierdziły bazy danych w Korei i Tajwanie, dając też informacje o platformach – 2K Goaaal! ma być dostępne na PS4 i PS5, Xbox One, Series X i Series S, a także Switcha oraz komputery.
W czerwcu wyszedł też zestaw Ikony zabawy, niepodłączony do żadnej konkretnej serii – i było to boisko do piłki nożnej. Dodatkowo w tym samym czasie LEGO rozpoczęło gigantyczną kampanię, której dużą część odgrywała też piłka nożna. Ciekawe, prawda?
Są konkrety!
No i nareszcie, 26 lipca 2023 otrzymaliśmy pewnego rodzaju potwierdzenie… gra pojawiła się na Amazonie. Tak po prostu.
Bez zdjęć, tylko z ceną sześćdziesięciu dolarów (około dwieście pięćdziesięciu złotych, jak 2K Drive) datą premiery – 15 września tego samego roku. Pokrywało się to mniej więcej ze startem brytyjskiej Premiere League, więc…
Nic.
Ponownie, nie dostaliśmy żadnego oficjalnego słowa na temat tej produkcji. W studiu musiał się dziać niezły chaos. Może nawet coś w tym jest, bo Sumo Digital należy do Take-Two Interactive, które to odpowiada też za nadchodzące GTA – i biorąc pod uwagę, co tam się działo z różnymi przeciekami, to nie dziwię się, że 2K Goaaal! mogło trochę stanąć w rozwoju.
Premiera coraz bliżej?
Wciąż jednak było pewne, że gra jest niemalże gotowa – i udało nam się ją nawet zobaczyć na żywo. Była to albo wpadka LEGO, albo specjalny ruch – sami zobaczcie. Oto i reklama.
Jest to materiał z tej samej wielkiej kampanii Play Unstoppable, w której brała też udział jedna gamerka – i jak zerkniecie na gry, w które grała w tym materiale, to robi się ciekawie.
Z prawej strony widać wyraźnie LEGO 2K Drive, jest tam jakiś samochód z silnikami odrzutowymi – ale na środku ekran pokazuje coś na kształt boiska do piłki nożnej. Przypomina to trochę FC24, ale postacie na ekranie czy bramka wydają się bardzo duże, a niebieski panel na dole nie występuje w tej grze. Jest to LEGO 2K Goaaal! – a to oznacza, że produkcja jest gotowa do rozgrywki i w większości działająca. Gotowa do ogłoszenia.
Jeszcze więcej szczegółów!
Jeśli Amazon wam nie wystarczył, to proszę bardzo – 8 listopada 2023 gra pojawiła się w sklepie PlayStation, ze zdjęciem, szczegółami multiplayera i informacją, że jest zapowiedziana – nie była, oczywiście, ale ten fakt, ponownie, pokazał, że gra jest niemalże gotowa do publikacji.
Dzięki temu wiemy, że tytuł będzie obsługiwać od jednego do czterech graczy, z czego wszyscy mogą grać online i łączyć się z całego świata – oraz pierwsze zdjęcie też trochę nam podpowiedziało.
Wygląda na to, że stylistycznie gra będzie podobna do 2K Drive, z mnóstwem kolorów, odbić i świateł – oraz jak widać nie będzie tu konkretnych, prawdziwych klubów piłkarskich, a sami stworzymy drużynę z piłkarzy, rycerzy, piratów czy smoków. Klasyczne LEGO.
Co dalej?
Cóż, jak na razie najnowsze, całkiem wiarygodne przecieki mówią o premierze w okolicach EURO – czyli… teraz. Według użytkownika X premiera ma odbyć się w maju lub czerwcu tego roku – a więc czasu jest mało.
Gra ma mieć też ponoć funkcję rozegrania otwierającego meczu mistrzostw, Niemiec i Szkocji. Wygląda też na to, że Take-Two Interactive zwolniło w tym roku sporo osób, anulując wiele projektów – raczej nie nowej gry LEGO, ale możliwe, że trochę zwolniło ją to w finalnym rozwoju.
A więc jakie będzie LEGO 2K Goaaal!?
Oto wszystko, co wiemy – LEGO 2K Goaaal! będzie grą opracowaną przez Sumo Digital i 2K, będące klasyczną grą piłkarską. Cena ma wynosić jakieś dwieście pięćdziesiąt złotych, sześćdziesiąt dolarów.
W 2K Goaaal! będzie grało się podobnie jak w FIFĘ, z widokiem z góry, a także z opcją multiplayera do czterech osób – lokalnie i online.
Gra ma mieć kolorowy styl graficzny i wyglądać podobnie do 2K Drive, i zawierać typowy humor LEGO – najprawdopodobniej zawodnikami będą mogli być piłkarze, ale także rekiny, rycerze, piraci czy smoki – najprawdopodobniej będzie jednak możliwość rozegrania meczu prawdziwymi zawodnikami, odtwarzając rozgrywkę otwierającą EURO 2024.
Najprawdopodobniej będą trzy różne wersje gry do zakupu, a najdroższa ma zawierać polybag z minifigurką w formie bonusu – zakładam też, że jak w 2K Drive będą tu obecne mikrotransakcje i sezony z różnymi bonusami dla płacących.
Daty premiery nie znamy – możliwe, że ta gra jest tuż za rogiem, ale biorąc pod uwagę, że jest na ostatniej prostej od prawie dwóch lat to równie dobrze może wyjść w przyszłym roku. Albo i nigdy. Lub jeszcze w tym miesiącu.
Pożyjemy, zobaczymy. Ja jednak chętnie sprawdziłbym tą grę, jeśli kiedykolwiek będzie dostępna do kupienia.