Ale ja jestem ciekaw, co dalej stanie się z LEGO Monkie Kid. Ta seria przeszła już chyba wszystko, najwyższe możliwe wyże, ale powoli cała logika targetowania tylko i wyłącznie paru azjatyckich rynków zaczyna się sypać. Po więcej ogólnych informacji o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości serii odsyłam was do mojej analizy, a tutaj przyjrzymy się nowościom na 2025.
Wpis będę uzupełniać wraz z nowymi informacjami – najnowsze będą zaznaczone szarą czcionką.
Styczeń
Ta fala ma bazować na szóstym sezonie serialu, który w Chinach wyjdzie gdzieś w pierwszym kwartale – angielska edycja pojawi się pewnie jak zwykle latem. Została już ona ujawniona na targach w Szanghaju, a zaraz potem na oficjalnej stronie LEGO – i nie zapowiada się zbyt różowo…
Niebiański mech Erlanga
80065. 349,99 złotych. 806 elementów.
Cóż… to kolejny mech. I jak zwykle będzie wyglądać świetnie, podoba mi się jego nowa kolorystyka, ale to po prostu nic nowego.
Mityczne stworzenie Qilin
80066. 259,99 złotych. 791 elementów.
Ponownie, to nic nowego dla Monkie Kid.
Naprawdę wygląda na to, że dwa zestawy stanowią całą styczniową falę. I to trochę smutne, bo oba z nich nie wprowadzają nic nowego do Monkie Kid, nawet nie są jakieś ogromne na standardy tej serii, żaden z nich nie przebija tysiąca klocków czy studolarowej ceny, co zdarzało się dotąd chyba w każdej fali tej tematyki. Teraz nawet większość tekstu na pudełkach jest po chińsku, co nigdy wcześniej się nie wydarzyło. Trzymam się więc mojej teorii – to będzie ostatni rok LEGO Monkie Kid.