Seria Speed Champions przeszła wiele, ale ostatnio jakby tchnięto w nią nowe życie, dostaliśmy aż trzy fale nowych zestawów, a 2025 może się okazać najważniejszym, najlepszym i największym rokiem w jej historii – tematyka będzie grała zapewne kluczową, a może nawet główną rolę w partnerstwie LEGO z Formułą 1.
Ten wpis będzie aktualizowany na bieżąco – najnowsze informacje zapisane zostaną szarą czcionką.
Styczeń
Trochę się tu pozmieniało.
2006 Mitsubishi Lancer Evolution IX
77237.
Ciekawy miesiąc, aby wcisnąć tu jeszcze jakiś samochód, prawda? Cóż… może i nie, bo ostatni przypadek zestawu Speed Champions wypuszczonego w styczniu to pojazd na licencji Fast & Furious – i co za zaskoczenie, ten dokładnie samochód pojawił się w trzecim filmie z serii, Tokyo Drift. Co więcej, dostaliśmy już modele i z pierwszej, i z drugiej części The Fast and The Furious – a więc, myśląc logicznie, następna będzie część trzecia.
Jak dotąd przecieki wskazywały, że w styczniu czeka nas monstrualna fala z F1, i to by pasowało, bo wraz z City Speed Champions otworzyłoby ten rok z nowym tematem przewodnim, bo będzie pewnie dla niego najważniejszą serią. Modele te mają pojawić się jednak w marcu, a więc na początku roku dostaniemy tylko jeden samochód… chociaż to również jest teraz niepewne, może się okazać, że wyjdzie on latem.
Marzec
Okazuje się, że to jednak marzec będzie miesiącem największej w historii fali Speed Champions, koncentrującej się wokół Formuły 1. Czeka nas aż jedenaście zestawów – i wiemy, który jest który.
Bolid Ferrari
77242. 110 złotych. 275 elementów.
Bolid Red Bulla
77243. 110 złotych. 251 elementów.
Bolid Mercedesa
77244. 110 złotych. 267 elementów.
Bolid Astona Martina
77245. 110 złotych. 269 elementów.
Bolid Visa Cash App RB
77246. 110 złotych. 248 elementów.
Nikt nie uchroni nas przed tą nazwą.
Kick Sauber C44
77247. 110 złotych. 259 elementów.
Bolid Alpine
77248. 110 złotych. 258 elementów.
Bolid Williamsa
77249. 110 złotych. 263 elementy.
Bolid Haasa
77250. 110 złotych. 242 elementy.
Bolid McLaren
77251. 110 złotych. 269 elementów.
?
Ma być to zestaw na dziewięćdziesiąt dziewięć procent również w tematyce F1, ale ma nie być to bolid. A więc samochód bezpieczeństwa?
Wiemy już wiele – każdy zespół dostanie własny bolid, i będą to wersje tych aut z zeszłego roku. Jak to jednak będzie wyglądać z kierowcami? Czy w ogóle ich dostaniemy? Ilu w takim razie, jednego, dwóch? Z 2024 czy 2025? Zobaczymy, ja jestem bardzo podekscytowany tą falą i w ogóle całą współpracą LEGO z F1.
Nieznana data premiery
Oczywiście nie tylko F1 Speed Champions żyje, a więc dostaniemy też parę klasycznych modeli bardziej standardowych samochodów.
?
77238. 77239. 77240. 77241.
Ta fala wygląda bardziej standardowo, i będzie wyglądać w sumie jak co roku – no, jeśli by pominąć dziesięć zestawów z F1 wcześniej. Z tych pięciu konstrukcji dwie będą dwupakami, i ponoć mamy tu otrzymać parę reedycji samochodów, które pojawiły się ponad pięć lat temu, podczas sześciostudowej ery Speed Champions. Według najnowszych plotek, wśród nich ma być Bugatti – ale wątpię, że będzie to Chiron, a bardziej Tourbillon, najnowszy model marki. Początkowo w ogóle te modele miały się pojawić w marcu, ale tam weszły zestawy z Formuły, i każde źródło twierdzi coś innego o tych autach – może wyjdą wraz z bolidami F1, może wypuszczą je wcześniej, w styczniu, a może dopiero latem. Ja już boję się spekulować.