Ostatnio na stronie LEGO stopniowo zaczęły pojawiać się nowe zestawy z serii City, przewidziane na marzec.
Zestawy są cztery, i wszystkie dotyczą podserii kaskaderskiej Stuntz. Przelecimy przez nie sobie bardzo szybko, bo – nie ukrywam – nie prezentują się jakoś ciekawie.
– 60359, Wyzwanie kaskaderskie – rampa z kołem do przeskakiwania, 84,99 złote, 144 elementy. Nazwa jest wyjątkowo długa, a w samym zestawie ciekawy wydaje się tylko motocykl w stylu jaszczurki i minifigurka.
– 60360, Wyzwanie kaskaderskie – obracające się okręgi, 149,99 złotych, 117 elementów. Konstrukcja jest na miarę 4+, a cena zdecydowanie przesadzona. Na motocyklach poszczędzono nawet nadruków, nawet minifigurki nie są zbyt są ciekawe.
– 60357, Wyzwanie kaskaderskie – ciężarówka i ogniste obręcze, 229,99 złotych, 479 elementów. Ciężarówka wygląda całkiem znośnie. Mamy tu jedynie jeden (nieciekawy) motocykl i trzy (również średnio ciekawe) minifigurki.
– 60361, Ekstremalne wyzwanie kaskaderskie, 419,99 złotych, 385 elementów. Tutaj naprawdę przesadzili z ceną, bo sama konstrukcja jest warta połowy ceny katalogowej (w sumie pewnie po jakimś czasie do niej zejdzie). Minifigurki wyglądają w miarę okej, jest też tu nowy, dziwny odlew motocykla.
Ta seria na początku była sukcesem ze względu na dobre minifigurki, pomysłowe konstrukcje i niewystępujące wcześniej motocykle kaskaderskie. Teraz jednak ta seria straciła niemal wszystko – minifigurki wydają się przekombinowane, konstrukcje również, a motocykle nie są już żadną nowością. Do tego dochodzi nieracjonalna cena… Z każdą falą jest gorzej.