W dzisiejszej recenzji przyjrzymy się ciekawemu zestawowi z LEGO City, Furgonetce na targu. Został wprowadzony na rynek w czerwcu 2022, a zaledwie rok później go wycofano. Czemu? Możliwe, że się tego w tym wpisie dowiemy.
Numer katalogowy: 60345
Cena katalogowa: 129,99 zł
Tematyka: City
Rok premiery: 2022
Liczba elementów: 310
Grupa wiekowa: 5+
Podseria: Farma
To zacznijmy od tego dziwnego kawałku terenu – kompletnie nie wiem, co to ma być. No bo z jednej strony to chyba jasne, mamy przed sobą pole – może to trochę dziwne, że rosną tu winogrona, marchewki, kukurydze (swoją drogą to wciąż dosyć rzadki odlew, tak samo jak występujące tu łodygi) i bodajże papryki. Ale wiecie, to LEGO, ta różnorodność nie jest tu niczym złym. Ciekawy jest też mechanizm zabawowy, który pozwala przekręcić łodygi, aby z ziemi wyszły marchewki – ale umówmy się, jest to bardzo, bardzo dziwne, a szpara, która tą funkcję umożliwia mocno szpeci samą konstrukcję. Też zapewne z tego powodu wszystko jest podwyższone. Tyle że wtedy w oczy rzucają się te dwie skrzynie z warzywami – może to jednak coś w rodzaju targu? W końcu takowy jest w nazwie. Ale zaraz potem widzimy królika, który sugeruje, że to jakieś gospodarstwo. A następnie hydrant mówiący, że znajdujemy się w mieście. I w ten sposób się zdezorientowałem – ale dostajemy tu fajne odlewy jak łodygi, kukurydza, konewka czy królik, a więc nie jest tak źle.
No to pora przyjrzeć się tej furgonetce. I jest to naprawdę dziwny model. Przede wszystkim wygląda… powiedzmy, oryginalnie. Nie każdemu spodoba się ten przód (według mnie wygląda od frontu trochę jak mysz) i kanciasty dach, a także te wykusze z boków. Po prostu wydaje się, że coś jest tu nie tak – marchewka wygląda dobrze, ale jest według mnie trochę za nisko umocowana, dach szoferki wyjeżdża trochę do przodu a logo na nim jest za wąskie. Naprawdę, jak trudno byłoby zamiast tego tile’a 2×4 wrzucić 2×6? Nie musielibyście nawet zmieniać naklejki, a wyglądałoby to dużo, dużo lepiej!
Pojazd ten jest też za wysoki w stosunku do minifigurki, która ledwo sięga okna, dziwnie próbowali ozdobić boczne ściany, a te daszki nad oknami, nie dość, że wyglądają brzydko, to jeszcze są inne z dwóch stron. Nie mam pojęcia, czemu projektanci poszli taką dziwną drogą, ale sądzę, że ma to coś wspólnego z tymi ogromnymi tylnymi drzwiami – są one wysokie, przystosowane do standardów budynków, a nie samochodów.
A co w środku furgonetki? Absolutnie nic wyjątkowego. Wnętrze kabiny wygląda jak połączenie przypadkowych klocków w losowych kolorach, a z tyłu może i jest już bardziej schludnie, ale ponownie bez rewelacji. Jest to za to idealne miejsce do składowania tych skrzyni z LEGO, raz udało mi się tu wcisnąć cztery duże i trzy małe skrzynki, a każda pełna ładunku – w tym wypadku warzyw i owoców.
Minifigurki nie powalają – sami zobaczie.
Pierwsza jest pani kierowca – ma naprawdę fajne, niebieskie włosy, a także typową twarz z dwoma uśmiechami i ciekawy tors, który po raz pierwszy widzę na oczy. To coś w rodzaju uniformu…
Następnie klient – dostał czarne, zaczesane włosy, uśmiechniętą twarz, czerwoną bluzę z Hidden Side i czarne spodnie, a na wyposażeniu – marchewkę. Nic wyjątkowego.
No i na koniec farmer – jego zielona czapka i głowa to także nic specjalnego, ale bardzo podoba mi się jego tors z ogrodniczkami. Widły też nie są złe.
Podsumowując – to naprawdę dziwna konstrukcja, która nie wie, czym chce być. Ten farmo-targ fatalnie sprawdza się jako targ, a jako pole, cóż, jest pusty, a rosnące marchewki są po prostu śmieszne. Samochód nie jest lepszy, wygląda trochę karykaturalnie, wydaje się niedopracowany i po prostu niektórzy mogą uznać, że jest brzydki, wnętrze też nie powala. Minifigurki są przeciętne, ale jedyne, co ten zestaw ratuje, to naprawdę duży zestaw warzyw i owoców, a także kilka ciekawych odlewów – chociaż zawsze lepiej kupić je na Bricklinku. Lub sięgnąć po ten supermarket – również z City.