LEGO City Szkolenie psów policyjnych w terenie – RECENZJA

Dziś zajmiemy się świeżutkim zestawem, zaprezentowanym zaledwie pięć dni temu.

Numer katalogowy: 60369

Cena katalogowa: 89,99 zł

Tematyka: City

Rok premiery: 2023

Liczba elementów: 197

Grupa wiekowa: 5+

Podseria: Policja

Ja osobiście jestem wielkim psiarzem, tak więc ten zestaw trafić do mnie musiał. Przyjrzyjmy się więc konstrukcjom – jest ich całkiem sporo.

Zacznijmy od najmniejszej, złożonej zaledwie z paru elementów – są to po prostu dwie miski dla psów. Wolałbym, gdyby ich tu nie było, ale miski to niezbyt częsty element.

Następnie przyjrzyjmy się przyczepce. To dosyć prosta konstrukcja, ale estetyczna i ogólnie nie mam do niej zarzutów. Jest tam uchwyt na szczotkę i łopatę, a także dużo miejsca na przeszkody dla psów.

Pora więc zająć się miejscem treningowym psów. Jest to niewielka zielona przestrzeń z trzema stanowiskami – równoważnią, przeszkodą do przeskoczenia i czymś w rodzaju schodów. Wszystko jest modułowe, ponieważ można je odczepić i przenieść w inne miejsce – na następne stanowisko lub na przyczepkę.

I na koniec sam samochód. Jest to naprawdę wielki SUV. Podoba mi się ogólnie nowy wygląd samochodów z tej serii, z płaskimi, małymi światłami oraz aerodynamicznymi kształtami. Ten egzemplarz jest chyba flagowym SUV-em marki, ponieważ widać, że przy jego projektowaniu się postarano, bo wygląda naprawdę fenomenalnie. Bagażnik otwiera się w dwóch miejscach, a w środku mogą być transportowane psy. Wnętrze samochodu jest przestronne, ale niestety projektanci nie wykorzystali możliwości jego przestrzeni i jest proste i niezbyt estetyczne. Plus jest jednak taki, że maskę można łatwo zdjąć, odsłaniając potężny silnik.

Minifigurki mamy tu dwie, i obie to funkcjonariusze policji. Przyjrzyjmy się im szybko.
Pierwsza jest trenerka tych psów. Jest to najbardziej klasyczna minifigurka policjantki, jaką kiedykolwiek widziałem – każdą z jej części mam co najmniej w trzech sztukach.
Następna postać jest dużo ciekawsza. Jest to mężczyzna przebrany za kaktusa, którego w czasie treningu łapie pies. Ma naprawdę ciekawy tors z czymś w rodzaju kimona oraz ręce kaktusa. Dodatkowo ma także bardzo ciekawą twarz, którą widzę po raz pierwszy. Ma dwa wyrazy – uśmiech i mruganie okiem. Dostaje brązowe, krótkie włosy i hełm.
Minifigurki się skończyły, ale mamy jeszcze psy. Pierwszy z nich to znany już zapewne wszystkim owczarek niemiecki, których to ja mam chyba już całą hodowlę. Ma on jednak specjalne szelki, które może trzymać minifigurka.
Jednak rzeczą, dla której kupiłem ten zestaw, był malutki owczarek niemiecki. I oto on. Jest naprawdę super słodki. Jest to trochę zminiaturyzowana wersja zwykłego owczarka, tyle że bardziej puchata.

Ten zestaw jest naprawdę świetny, i oby tylko takich więcej. Trzymam kciuki za projekt parku dla psów na platformie LEGO Ideas, gdzie mają być też owczarek australijski, berneński, golden retriver i więcej!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top