Cóż, dziś zajmiemy się jedną z najważniejszych tematyk LEGO. Chodzi o serię Icons, tą serię, która zbiera mnóstwo pieniędzy od AFOL-i, którzy to właśnie jej premier wyczekują najbardziej. A więc to nią zajmiemy się teraz.
Aktualizacje, wszystko pewnie wiecie. Nowe informacje kursywą. A teraz lećmy wreszcie z tymi zapowiedziami!
Styczeń
- 10328, Bukiet róż, 249,99 złotych, 822 elementy. Wygląda to świetnie.
Luty
- 10327, Diuna — Atreides Royal Ornithopter, 779,99 złotych, 1369 elementów. Sezon premier na 2024 możemy uznać za otwarty, gdyż ten zestaw już zaprezentowano. Według mnie wygląda on dobrze, ale miejscami wydaje się trochę niedopracowany.
Marzec
- 10330, Bolid McLarren MP 4/8, 360 złotych, 693 elementy. Nie możemy spodziewać się tutaj jakiegoś kosmicznego, ogromnego bolidu, ale jak na 360 złotych – wygląda to naprawdę ładnie, wszystko jest zaokrąglone i świetnie odwzorowanie. Plus mamy unikalną minfigurkę, ale nie ma wielu ciekawch części.
- 10332, Średniowieczny plac miejski, 1099,99 złotych, 3304 elementy. I, co tu mówić, mamy naprawdę solidnego kandydata na zestaw roku. Wioska to zestaw, który ma wszystko. Nietypowy temat, którego zwykle w LEGO nie mamy? Oczywiście. Zróżnicowane konstrukcje? I to jak! Fantastycznie zaprojektowane fasady? Pewnie. Dopracowane wnętrza z akcesoriami? Jasne. Mnóstwo szczegółów i ukrytych detali? Na miejscu. Nietypowe techniki budowania i użycie elementów? Jest. Solidny zestaw nietypowych minifigurek? Mamy. Mnóstwo ukrytego storytellingu? Na szczęście! No i jakiś wyznacznik, jakieś wyjątkowe akcesorium? Koza.
I jeszcze wysoka cena. To niezbędna część tak świetnego zestawu.
Maj
- 10341, Rakieta Artemis One i kosmodrom, 1249,99 złotych, 3601 elementów. Prawdziwe monstrum, przepiękne, koszmarnie drogie, fantastyczne, ogromne, zapewne strasznie powtarzalne w budowie, fenomenalne monstrum.
Czerwiec
- 10334, Radio w stylu retro, 439,99 złotych, 906 elementów. Ten zestaw jest może drogi, ale dobrze pokazuje, co można robić z klockami. Konstrukcja po prostu wygląda bardzo, bardzo dobrze, jest niezwykle realistyczna, klimatyczna, cieszy oko, a, co ważniejsze, jest też funkcjonalna – w środku umieszczono sound bricka, który może puszczać różne ścieżki dźwiękowe, między którymi przechodzi się rzeczywiście obracając pokrętła, a między ,,częstotliwościami” słychać charakterystyczne trzaski – jestem bardzo ciekaw mechanizmu, który to umożliwia. Z tyłu można też włożyć telefon, ale nie do końca rozumiem tego sens.
LEGO właśnie obniżyło także cenę katalogową o całe trzydzieści złotych.
Lipiec
- 10337, Lamborghini Countach 5000 Quattrovalvole, 779,99 złotych 1506 elementów. Countach jest już na mojej liście zakupowej, bo po prostu odwzorowano go świetnie, ale zachowując przy tym dobry balans pomiędzy realizmem i klockowością. Bardzo mi się ten samochód podoba, jest to kultowy model – a więc możecie spodziewać się jego recenzji. Raczej później, niż prędzej, bo mam jeszcze do kupienia Corvettę, ale jest to zdecydowanie warta uwagi konstrukcja.
- 10338, Bumblebee, 399,99 złotych, 950 elementów. Miejscami robot wygląda trochę karykaturalnie – ale trzeba przyznać, że mechanizm składania jest po prostu imponujący. Oraz całość nie kosztuje milionów jak Optimus Prime.
Sierpień
- 10368, Chryzantema, 129,99 złotych, 278 elementów. Bardzo ładna konstrukcja, fajnie, że dostajemy tu ładną doniczkę, a cena jest tutaj chyba największym plusem – cieszę się, że Botanical Collection wreszcie staje się dostępne dla mas.
- 10369, Kwiat śliwy, 129,99 złotych, 327 elementów. I ten zestaw ląduje właśnie bardzo wysoko na mojej liście zakupowej – bo po prostu wygląda obłędnie, no naprawdę, to jest po prostu piękne – i niedrogie.
Wrzesień
- 10391, Radość z Pharrellem Williamsem, 469,99 złotych, 966 elementów. To chyba jedyny zestaw do nowego filmu Piece by Piece, czyli klockowej biografii piosenkarza Pharella Williamsa, który brał udział w projektowaniu tej naprawdę niesamowitej konstrukcji. Ten model jest tak inny, tak dziwny, tak artystyczny… naprawdę, rakieta wygląda obłędnie, chociaż trochę boję się o jej stabilność, a możliwość stworzenia własnej minifigurki to naprawdę miły dodatek – chociaż ramka jest trochę creepy. To zdecydowanie jeden z najciekawszych modeli tego roku.
- 77092, Great Deku Tree 2 w 1, 1299,99 złotych, równo 2500 elementów. Naprawdę bardzo ładny zestaw z ciekawą funkcją 2w1, mam po prostu wrażenie, że jest zbyt drogi. Owszem, wygląda imponująco i opiera się na zapewne nietaniej recenzji, poza tym oferuje dwie alternatywne wersje, co też pożera trochę klocków, ale wciąż wydaje mi się, że za półtora tysiąca złotych można znaleźć zdecydowanie ciekawsze modele. Przynajmniej zaledwie dwa dni później obniżyli cenę o dwieście pięćdziesiąt złotych.
Październik
- 10339, Poczta Świętego Mikołaja, 439,99 złotych, 1440 elementów. Aaaa! Paskudne pudełko! Ale przynajmniej będzie ono tylko w Stanach… jeżeli coś się nie pozmieniało. Zimowa Wioska odlatuje znowu w bardziej fantastyczne klimaty – tym razem dosłownie, bo jest tutaj naprawdę ładny balon. Nie jest on jednak centrum tego zestawu, to budynek poczty, który prezentuje się cudownie, jego architektura, dziwna skala, i w ogóle cała komiksowość, to wszystko składa się na bardzo przyjemną dla oka budowlę. Szkoda tylko, że wnętrze jest pustawe, oraz że jest to jednak już druga poczta w tej wiosce – pierwszy przypadek zdublowania tematu konstrukcji w historii tej podserii. I chociaż prawdą jest, że poprzednia placówka była mniejsza, gorsza, i jest wycofana od dekady, wciąż mogliby być bardziej kreatywni.
- 10340, Wieniec, 439,99 złotych, 1194 elementy. Będzie to zestaw z Botanical Collection w tematyce świątecznej, co jest ciekawym wyborem. Efekt jest naprawdę świetny – nie ma tu jakichś bardzo wyszukanych użyć elementów czy technik budowania, ale po prostu wygląda to bezbłędnie, można pomylić ten model z prawdziwym wieńcem – chociaż cena nie zachęca, jest on może duży, ale żeby zapłacić czterysta złotych za górę liści? Cóż, są to dosyć wartościowe liście palmowe…
- 10370, Gwiazda Betlejemska, 219,99 złotych, 608 elementów. Miał to być zestaw o tematyce sportowej, ale jak widać okaże się to drugi świąteczny model botaniczny. Tutejszym kwiatem będzie wilczomlecz nadobny, również nazywany gwiazdą betlejemską (to chyba prostsza nazwa). Wyciekły pierwsze zdjęcia – wygląd to na naprawdę bardzo ładny zestaw. Kształt, kolory, wymiary i te wszystkie ostre kąty w tej budowli to coś, czego wcześniej nie było w Botanical Collection i to z pewnością powiew świeżości.
Listopad
- 10335, Statek Endurance, 1149,99 złotych, 3011 elementów. To z pewnością przepiękny model, który dołączył do Titanica, utwierdzając nas w przekonaniu, że kolekcja statków w tej skali prędzej czy później powstanie. Sama konstrukcja prezentuje się świetnie, ale również nie jest niczym obłędnym – wciąż, odwzorowanie oryginału, realizm i wszystkie detale są godne podziwu.