Tytuł trochę się pomieszał, ale nie o tym dzisiaj mówimy, a o zestawach z Władcy Pierścieni. Rok temu dostaliśmy parę BrickHeadzów i wielki, majestatyczny, piękny, niesamowity i co jeszcze można o nim powiedzieć Rivendell – a potem nastała cisza na wieki. A teraz okazuje się, że coś dostaniemy.
Zaktualizuję ten wpis, kiedy dowiemy się czegoś więcej, a nowe dane zaznaczę kursywą.
Czerwiec
- 10333, Władca Pierścieni: Barad-Dur, 1999,99 złotych, 5471 elementów. Absolutny potwór, niesamowity, ogromny, imponujący potwór. Zdecydowanie nie jest to model w moim stylu, chyliłbym się bardziej w stronę Rivendellu, ale po prostu trzeba przyznać, że wygląda to kosmicznie i jest to prawdziwy skarb dla fanów Władcy Pierścieni.
Fani narzekali tutaj na nędzny przelicznik walutowy, który uczynił zestaw strasznie drogim – LEGO się poprawiło, obniżając cenę o dwieście pięćdziesiąt złotych, jak być powinno.