LEGO City zaczęło rok od naprawdę bardzo dobrej fali w styczniu. Co dalej?

W tym wpisie zajmiemy się wszystkimi nowościami na ten rok z serii LEGO City (poza tymi z artykułów poniżej). Będę go na bieżąco aktualizował, zaznaczając nowe informacje.

Źródło: LEGO

Aktualizacja z 9 lutego

– 30638, Rower policyjny – szkolenie, 19,99 złotych, 36 elementów.
Źródło – LEGO

Aktualizacja z 9 lutego

– 30639, Wybieg dla psów i hulajnoga, 19,99 złotych, 24 elementy. Dobra zawartość – piesek i hulajnoga zawsze się przyda, a drzewko nawet im się udało.
Źródło: LEGO

Aktualizacja z 9 lutego

– 30640, Samochód wyścigowy, 19,99 złotych, 44 elementy.

Aktualizacja z 19 maja

– 60362, Myjnia samochodowa, 89,99 złotych, 245 elementów. Właśnie zaprezentowano wszystkie zestawy – ten może nie powala, ale myjnia i samochód nie wyglądają źle.

Aktualizacja z 19 maja

– 60363, Lodziarnia, 149,99 złotych, 296 elementów. Budynek wygląda naprawdę świetnie – trochę traci na wnętrzu, ale już teraz jest na liście oczekujących na miejsce w mieście.

Aktualizacja z 19 maja

– 60364, Uliczny skatepark, 249,99 złotych, 454 elementy. Zrobili tutaj naprawdę dobrą robotę – skatepark jest naprawdę wielki i nie brakuje miejsc do wykonywania trików.

Aktualizacja z 19 maja

– 60365, Apartamentowiec, 389,99 złotych, 688 elementów. LEGO właśnie straciło okazję na stworzenie świetnego zestawu, bo zamiast normalnego bloku wymyślili coś takiego – budynek, który ma być modułowy. Zgadzam się, że to naprawdę fajna funkcja – dzięki temu można stworzyć ładną konstrukcję na wiele różnych sposobów – ale tutaj im zdecydowanie nie wyszło. Koszt jest za wysoki – mało detali, chaotyczny wygląd, wolne study na bokach i puste wnętrza, a w wielu miejscach zabrakło nawet okien – wmontowano tam za to rusztowania.

Aktualizacja z 19 maja

– 60366, Centrum narciarskie i wspinaczkowe, 489,99 złotych, 1045 elementów. Kontratak – oto przykład, jak się powinno robić duże budynki w tej serii. Dostajemy tutaj elegancką kolorystykę i modernistyczne kształty, a część budynku została wykorzystana jako zjazd, aby nie marnować przestrzeni. Ścianka wspinaczkowa jest naprawdę realistyczna, a wnętrze również trzyma poziom. Mimo, że miejscami jest tam pusto, otrzymujemy tutaj sporo wyposażenia i windę – coś, czego często w LEGO nie widujemy.

Aktualizacja z 19 maja

– 60368, Arktyczny statek, 689,99 złotych, 815 elementów. Powrót na Arktykę zaczyna się w wielkim stylu, i nie mówię tu o naprawdę ładnym statku, tylko o orce – nowym, fenomenalnym odlewie.

Aktualizacja z 19 maja

– 60376, Skuter śnieżny badacza Arktyki, 45,99 złotych, 70 elementów. Jak za taką cenę otrzymujemy świetny zestaw – ładny pojazd i dwie foki – również nowe odlewy, które są po prostu przesłodkie.

Aktualizacja z 19 maja

– 60377, Łódź do nurkowania badacza, 129,99 złotych, 182 elementy. Tłumaczenia zaczynają wysiadać.

Aktualizacja z 19 maja

– 60379, Ciężarówka i laboratorium badawcze, 319,99 złotych, 842 elementy. Nie mam tu nic do zarzucenia – wszystko wygląda świetnie, minifigurki są dobrze wykonane, cena jest wręcz idealna, wnętrza wyposażone i na dodatek otrzymujemy trzy czadowe zwierzaki.

Aktualizacja z 19 maja

– 60378, Łódź podwodna badacza dna morskiego, 489,99 złotych, 842 elementy. Drogo, ale warto.

Aktualizacja z 19 maja

– 60380, Śródmieście, 999,99 złotych, 2010 elementów. Największy zestaw w historii serii… Ale z pewnością nie najlepszy. Wygląda to jak kompletny chaos, jakby City chciało stworzyć własne, budżetowe Miasto Ninjago, znowu idąc w moduły. No i to naprawdę im nie wyszło. Niektóre części tej konstrukcji wyglądają świetnie, jak na przykład dwa najwyższe poziomy lewej części budowli – ale gdy to się wszystko miesza nie wszystko traci ten swój styl i wygląda to tak, jakby jakieś małe dziecko wzięło części z różnych zestawów i poprzyczepiało je jedna na drugą. Dostajemy tu przynajmniej czternaście nietypowych minifigurek i całkiem fajne wnętrza.

Aktualizacja z 19 maja

– 60391, Ciężarówki i dźwig z kulą wyburzeniową, 229,99 złotych, 235 elementów. Dawno nie było budowy, a szansa na duży zestaw z tej podserii została zniweczona przez 4+, chociaż nie wygląda to aż tak źle.

Aktualizacja z 19 maja

– 60398, Dom rodzinny z samochodem elektrycznym, 239,99 złotych 462 elementy. Ja się tutaj nie zastanawiam i kupuję ten zestaw na premierę – samochód jest ładny, minifigurki ciekawe, jest też mały owczarek niemiecki, a sam dom to czysta elegancja. Wnętrze również wygląda świetnie, każdy z mieszkańców ma tak swoje miejsce na łóżku, otrzymujemy też w pełni wyposażoną kuchnię i rzadkość – łazeinkę.

Aktualizacja z 16 marca

– 60395, Super zestaw wyścigowy, 392 elementy. Podseria Stuntz powraca, i tym razem z zestawem Combo race pack – angielska nazwa sugeruje, że dostaniemy tutaj sporo elementów do samodzielnej budowy torów.
– 60396, Zmodyfikowane auta wyścigowe, 359 elementów.
– 60397, Wyścig monster trucków, 301 elementów.

Aktualizacja z 1 czerwca

– 60367, Samolot pasażerski, 469,99 złotych, 913 elementów. Tak się robi samoloty w LEGO City. Nie długie z jakimiś lukami na samochody, a szerokie, aby zmieścić tam dwa rzędy siedzeń. Nie kolorowe, przywodzące na myśl tropiki, a stonowane, eleganckie, jak prawdziwe. Bez dodatkowych lotnisk, które nie są duże i tylko podwyższają cenę, a z kilkoma ciekawymi pojazdami, aby maszynę obsłużyć. Jak będę miał pieniądze, to z pewnością zastanowię się nad tym zestawem.

Aktualizacja z 1 sierpnia

– 60381, Kalendarz adwentowy LEGO City 2023, 119,99 złotych, 258 elementów. Na nowych oficjalnych zdjęciach widać, że zagości tu parę ciekawszych części minifigurek, kilka interesujących elementów i pani Mikołajowa. Po tylu latach…

Aktualizacja z 1 czerwca

– 60395, Wielki zestaw wyścigowy, 129,99 złotych, 362 elementy. To pierwszy z trzech niespodziewanie zaprezentowanych zestawów bazujących na nowej grze LEGO 2K Drive – i jedno trzeba przyznać, samochody zrobili naprawdę świetnie. Szczególnie podoba mi się ten czerwony, jest na naprawdę wysokim poziomie.

Aktualizacja z 1 czerwca

– 60396, Podrasowane samochody wyścigowe, 129,99 złotych, 359 elementów. Już teraz wam zapowiem, że we wrześniu spodziewajcie się recenzji tego zestawu – już nie mogę się doczekać, aby umieścić te auta w mieście.

Aktualizacja z 1 czerwca

– 60397, Wyścig monster truckami, 129,99 złotych, 301 elementów. Dziwne, ale fajne.

Styczniowa fala LEGO City skupia się wokół tańszych zestawów, a teraz wiemy dlaczego – w czerwcu zadebiutują większe, jeszcze lepsze konstrukcje, od których mój portfel trochę schudnie. Mimo wszystko seria City się mocno rehabilituje, zaskakując nas coraz bardziej.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top