Chyba zacznę tutaj małą tradycję – każdy wpis informacyjny będę zaczynać stwierdzeniem, że nie przepadam za wpisami informacyjnymi. A więc pierwszą rzecz mamy z głowy.
Tak bardziej poważnie
Witam w jakże niezbędnym artykule organizacyjnym. Planowałem już coś takiego wcześniej – dokładniej na koniec 2023 roku, aby zrobić podsumowanie i teorie na temat tamtego i nowego roku w świecie LEGO i podobny tekst dotyczący GoldenBricks – ale ostatecznie oba koncepty wylądowały w zakładce ,,Kosz”, jak i top 27 zestawów 2023, chociaż to historia na inną okazję. W każdym razie, ostatnio wydarzyło się na blogu dużo, a jeszcze więcej ma wydarzyć się w najbliższym czasie, więc pora na taki… komunikat.
Wielki wybuch
Przede wszystkim, ostatnio na GoldenBricks coś wybuchło, trochę z mojej winy. Nie będę się zagłębiać w szczegóły, bo sam nie jestem ich pewien, ale przez przypadek usunąłem z biblioteki zdjęcia. Sporo zdjęć. Tak więc jeśli zajrzycie do wpisów sprzed dwóch lat (a nie polecam, treść tam jest wątpliwej jakości) najprawdopodobniej nie zobaczycie w nich zdjęć – tak jak w tym tekście, chociaż tutaj po prostu nie jestem w stanie znaleźć odpowiedniej ilustracji. W każdym razie, dokopałem się do obrazów mojego przedpotopowego miasta do pierwszego wpisu z kategorii Konstrukcje, ale reszta starych recenzji czy newsów raczej nie zostanie naprawiona, przez moją ostatnią czystkę w galerii.
Parę zmian w kontencie
Możliwe również, że zauważyliście coraz mniej recenzji pojawiających się na GoldenBricks. Wygląda na to, że kończą mi się zestawy. Blog nie generuje żadnych przychodów, jedynie koszty – a bez stabilnego dochodu trudno mi ciągle kupować nowości. (Szczerze mówiąc, to ciągle sobie powtarzam, że wreszcie kupię te domy z Friends, ale wciąż się do tego nie zabrałem). Cóż, mógłbym umieścić tu i tam jakąś reklamę Google, ale chyba nie jestem jedyną osobą, która nie znosi banerów wchodzących na treść, a poza tym nie mogę mieć nad nimi pełnej kontroli – jakby można było zaznaczyć, aby wyświetlały się tylko reklamy związane z LEGO, to jasne, nie ma problemu – ale patrząc na inne blogi o tej tematyce korzystające z tego rozwiązania… co LEGO ma do promocji na Google Pixel 7? Chociaż to akurat dobrze targetowana reklama…
Zamierzam w najbliższym czasie znacznie podnieść poprzeczkę jeśli chodzi o wygląd wpisów, ich treść, no i przede wszystkim zdjęcia. Jeśli spojrzycie sobie na recenzje, to obrazy są mocno niespójne, bo robione były na różnych aparatach – lustrzance i nędznym obiektywie mojego starego telefonu. Teraz, wraz z zakupem nowego, chcę pobawić się trochę tłem, układem, no i mieć świetny, spójny aparat zawsze pod ręką. Tak, zrezygnowałem z profesjonalnej lustrzanki, aby robić zdjęcia telefonem, ale jeśli chcieliście kiedyś fotografować LEGO obiektywem portretowym, to wiecie, o co chodzi. I choć co jakiś czas z pewnością pojawi się jakaś stara recenzja z marnymi, nieostrymi zdjęciami, powinniście zobaczyć znaczną poprawę.
Inną kwestią jest nowa kategoria – Artykuły, która jest moją nową strategią na tą stronę. Jak dotąd publikowałem najnowsze informacje, aktualizując wpisy z nowościami, recenzowałem zestawy i budowałem własne konstrukcje. I żadne z nich się nie rusza, ale kiedy klocki i budżet się kończy, wchodzą Artykuły, coś pomiędzy tym wszystkim. Już zapewne widzieliście parę z nich – analiza starego Hidden Side, czy zmian w City, poradnik znajdowania minifigurek kolekcjonerskich, historia programu pilotażowego LEGO, będą to wszelkiego rodzaju opowieści, analizy, porady i wszystko, co przyjdzie mi do głowy. Będą się one pojawiać coraz częściej – i choć ostatnio była duża przerwa, niedługo zamierzam opublikować dwa nowe teksty, z kolejnym w trakcie pisania i kilkoma innymi jako pomysł.
Najważniejsze ogłoszenie
I ostatnia sprawa. Coś, nad czym myślałem od dłuższego czasu, i co stało się właśnie rzeczywistością.
Teksty gościnne.
Już naprawdę niedługo pojawi się tu przynajmniej jeden nowy autor. I nie mówię tu o tygodniach, a dniach, i choć może to być wyzwanie dla nas obu, to w pewnym sensie rozwiązanie wszystkich problemów. Więcej różnorodnych treści, w tym recenzji czy artykułów, na przykład na temat Ninjago – taki jest cel na najbliższy czas.
Wyszedł z tego w końcu całkiem długi tekst, ale ważny, i czasem niestety trzeba coś takiego opublikować. Naprawdę nie wierzę, że niedługo GoldenBricks skończy dwa lata, a już przeszło redesign, otrzymało nową kategorię, i wkrótce – nowego autora. Zastanawiam się, co by tu przygotować na drugie urodziny…